Читаем Gianeja полностью

Instynkt ich nie zawiódł. To byli bracia.

Czterej przyzwyczaili się bardzo szybko do życia na Ziemi.

Merigo i jego towarzysze urodzili się w okresie panowania nienawistnych. W dzieciństwie przeszli przez szkołę nienawistnych, którzy nie potrzebowali dzikich, nieoświeconych sług i robotników. Merigo, który urodził się w okresie inwazji przybyszów z Kosmosu, był na znacznie wyższym poziomie niż jego przodkowie, on też opowiedział o wszystkim, co stało się w jego ojczyźnie.

Gianeja nie wiedziała, gdzie znajduje się jej pierwsza ojczyzna. Tym bardziej nie wiedzieli o tym czterej. Powstawała jednak nadzieja, że w archiwach nienawistnych uda się odnaleźć jakieś wskazówki. Merigo mówił, że po zgładzeniu przybyszów jego rodacy nie tknęli niczego, co należało do nienawistnych.

Nieoczekiwana możliwość nawiązania kontaktów między dwoma ludzkościami dwóch różnych planet nie mogła być zaprzepaszczona. Toteż ludzie starannie przygotowywali się do zrealizowania pierwszego etapu — lotu do ojczyzny czterech.

Lecieć miały trzy statki; ten, na którym przyleciało czterech, i dwa pośpiesznie budowane na Ziemi.

Start został wyznaczony za rok.

Gianeja z niezrozumiałych powodów nie lubiła posługiwać się radiofonem. Toteż Muratow wcale się nie zdziwił, gdy otrzymał od niej list, choć mieszkali wtedy oboje w tym samym mieście.

W liście Gianeja zapraszała Wiktora do siebie na dzisiejszy wieczór. Nie było w tym nic niezwykłego, gdyż Wiktor niejednokrotnie był zapraszany przez Gianeję.

Wtedy, po nagłym omdleniu, Gianeja natychmiast opuściła Półwysep Pirenejski. Od tej pory Muratow się z nią nie widział, zresztą minęło zaledwie półtora tygodnia.

Po wysłuchaniu opowieści Merigo, zrozumiano przyczynę tego omdlenia. Zginęli wszyscy, których Gianeja znała, a więc również i jej rodzice, bracia, siostry.

Ludzie Ziemi wprawdzie współczuli Gianei, ale usprawiedliwiali postępowanie narodu czterech. Okrutna przemoc domagała się zemsty, nie można było spodziewać się wielkoduszności ze strony tak długo ciemiężonego narodu.

Merigo domagał się śmierci Gianei. Uparcie prosił, by nienawistną oddano w ręce jego i jego trzech towarzyszy, prawdopodobnie po to, by mogli się zemścić. Wyrok został wydany przez jego naród, uważał więc, że ma obowiązek go wykonać.

Ludzie nie zgodzili się na to żądanie. Opowiedziano Merigo o postępku Rijagei, starano się przekonać czterech, że Gianeja nie jest już wrogiem.

Czterej upierali się jednak przy swoim. Nienawiść była silniejsza od głosu rozumu.

Ludzie potrzebowali pomocy Gianei. Chcieli ją namówić, by poleciała tam, gdzie się urodziła — do ojczyzny czterech. A następnie by pomogła odnaleźć drogę do swej prawdziwej ojczyzny, na planetę, której nigdy nie widziała.

Nie obawiano się, by na planecie czterech Gianei mogło coś grozić — ludzie zresztą potrafią ją obronić przed każdym niebezpieczeństwem. Wielu wątpiło jednak, czy gość zgodzi się tam polecieć.

Korzystając z zaproszenia Gianei Muratow postanowił to wyjaśnić.

Zjawił się punktualnie o wyznaczonej godzinie.

Gianeja była sama.

Pierwsze, co rzuciło się Muratowowi w oczy, to niezwykły strój dziewczyny. Ubrała się w tę samą złotą suknię, w której po raz pierwszy zjawiła się wśród ludzi na Hermesie.

Zobaczył niewielki stolik i dwa nakrycia. Dwa kielichy były napełnione złocistym napojem.

Mariny nie było i Gianeja najwyraźniej nie spodziewała się jej przyjścia.

— Prosiłam, żeby zostawiła mnie samą na cały wieczór — odpowiedziała Gianeja na pytanie Wiktora. — Nie mówiłam jej, że pan przyjdzie.

Nie pytał o przyczynę.

Gianeja gestem zaprosiła go do zajęcia miejsca naprzeciw siebie. I Muratow nagle poczuł, że rozmowa będzie miała niezwykły przebieg.

— Proszę — powiedziała Gianeja podając mu dwa grube albumy. — To są moje rysunki, które przedstawiają planetę, z której przybyłam do was. Proszę je wziąć i przekazać tym, którzy tam polecą. Niech zobaczą, jak wygląda przyroda i ludzie tej planety.

— A więc pani tam nie poleci? — zapytał Muratow.

— Nie — z niespodziewaną zaciętością odpowiedziała Gianeja. — Pozostanę tutaj na zawsze.

— A może zmieni pani decyzję? Być może nie wie jeszcze pani, że zamierzamy odnaleźć drogę do pani pierwszej ojczyzny?

— Cóż z tego? Nigdy jej nie widziałam, nie znam jej i będę tam obca. Rijageja mówił, że w ojczyźnie wszystko się zmieniło, wszystko jest inne.

— Czy był tam?

— Nie. Ale Rijageja wiedział wszystko. Był wielkim uczonym. Teraz jestem szczęśliwa, że umarł.

Muratow położył dłoń na leżącej na stole ręce Gianei.

Drgnęła, ale nie odsunęła się.

— Proszę mi wierzyć! — powiedział. — Wiem, że spotkało panią wielkie nieszczęście. Z całego serca pani współczuję.

Oczy Gianei zabłysły nienawistnie.

Перейти на страницу:

Похожие книги

Аччелерандо
Аччелерандо

Сингулярность. Эпоха постгуманизма. Искусственный интеллект превысил возможности человеческого разума. Люди фактически обрели бессмертие, но одновременно биотехнологический прогресс поставил их на грань вымирания. Наноботы копируют себя и развиваются по собственной воле, а контакт с внеземной жизнью неизбежен. Само понятие личности теперь получает совершенно новое значение. В таком мире пытаются выжить разные поколения одного семейного клана. Его основатель когда-то натолкнулся на странный сигнал из далекого космоса и тем самым перевернул всю историю Земли. Его потомки пытаются остановить уничтожение человеческой цивилизации. Ведь что-то разрушает планеты Солнечной системы. Сущность, которая находится за пределами нашего разума и не видит смысла в существовании биологической жизни, какую бы форму та ни приняла.

Чарлз Стросс

Научная Фантастика
Дневники Киллербота
Дневники Киллербота

Три премии HugoЧетыре премии LocusДве премии NebulaПремия AlexПремия BooktubeSSFПремия StabbyПремия Hugo за лучшую сериюВ далёком корпоративном будущем каждая космическая экспедиция обязана получить от Компании снаряжение и специальных охранных мыслящих андроидов.После того, как один из них «хакнул» свой модуль управления, он получил свободу и стал называть себя «Киллерботом». Люди его не интересуют и все, что он действительно хочет – это смотреть в одиночестве скачанную медиатеку с 35 000 часов кинофильмов и сериалов.Однако, разные форс-мажорные ситуации, связанные с глупостью людей, коварством корпоратов и хитрыми планами искусственных интеллектов заставляют Киллербота выяснять, что происходит и решать эти опасные проблемы. И еще – Киллербот как-то со всем связан, а память об этом у него стерта. Но истина где-то рядом. Полное издание «Дневников Киллербота» – весь сериал в одном томе!Поздравляем! Вы – Киллербот!Весь цикл «Дневники Киллербота», все шесть романов и повестей, которые сделали Марту Уэллс звездой современной научной фантастики!Неосвоенные колонии на дальних планетах, космические орбитальные станции, власть всемогущих корпораций, происки полицейских, искусственные интеллекты в компьютерных сетях, функциональные андроиды и в центре – простые люди, которым всегда нужна помощь Киллербота.«Я теперь все ее остальные книги буду искать. Прекрасный автор, высшая лига… Рекомендую». – Сергей Лукьяненко«Ироничные наблюдения Киллербота за человеческим поведением столь же забавны, как и всегда. Еще один выигрышный выпуск сериала». – Publishers Weekly«Категорически оправдывает все ожидания. Остроумная, интеллектуальная, очень приятная космоопера». – Aurealis«Милая, веселая, остросюжетная и просто убийственная книга». – Кэмерон Херли«Умная, изобретательная, брутальная при необходимости и никогда не сентиментальная». – Кейт Эллиот

Марта Уэллс , Наталия В. Рокачевская

Фантастика / Космическая фантастика / Научная Фантастика